DPOND
-
DST
46.00km
-
Teren
3.00km
-
Czas
02:15
-
VAVG
20.44km/h
-
Sprzęt Merida Matts TFS 100D
-
Aktywność Jazda na rowerze
+6 na starcie. Wyjechałem tak, że udało mi się złapać autobus linii 125. Odcinek, który normalnie pokonuję z prędkością 22-27 km/h przeleciałem w jego tunelu przy 35 km/h. Chyba częściej będę wyjeżdżał na autobus :-) W ogóle jechało się dziś rewelacyjnie. Temperatura w sam raz. Wiatru zero. Widoczność jak na ciemności przyzwoita.
Po pracy jak wyszedłem na dwór to wrażenie miałem jakby się chłodniej zrobiło niż było rano. Ponieważ jednak pogoda była mimo wszystko bardzo sprzyjająca to drogę do domu postanowiłem nieco pozaginać. Na początek do Dąbrowy Górniczej. Potem obok oczyszczalni ścieków do Będzina (przez Ksawerę i potem wałami Czarnej Przemszy). Dalej przez Syberkę i obok M1 do centrum Czeladzi. Stamtąd już w ciemnościach do Wojkowic skąd przez Strzyżowice do domu. Tak mnie korciło żeby jeszcze gdzieś zajechać extra ale powiedziałem nałogowi, że nie jest jedyny i inne też trzeba zaspokoić. Poza tym wkrótce po powrocie do domu śmietnik zaczął znowu domagać się wsadu :-/
Kategoria Praca
komentarze