DPD
-
DST
35.00km
-
Czas
01:25
-
VAVG
24.71km/h
-
Sprzęt Merida Matts TFS 100D
-
Aktywność Jazda na rowerze
Na starcie +7. Dziś trochę inną trasą. Część do Będzina przez Sarnów i Łagiszę. Od Będzina przez Środulę i Mec. Zmiana ze względu na to, że po pracy będzie mi trzeba się spieszyć bo na 16:00 do dentysty i powrót musi być po najkrótszej możliwej trasie a strasznie nie lubię jeździć 2x dziennie tą samą drogą.
Jechało się zadziwiająco dobrze. Albo wiaterek znikomy albo sprzyjająco-neutralny. Drogi delikatnie mokre.
Powrót całkiem szybki. Obok Macro, przez centrum Będzina i Gródków. Udało się dojechać do dentysty z zapasem czasowym i nieco ostygnąć przed remontem.
Wahałem się czy wybyć na Masę do Bytomia ale wyszedłszy z gabinetu wydało mi się, że coś za bardzo spadła temperatura i sobie odpuściłem. Zwłaszcza, że w prognozie stało, że powrót z Bytomia miałbym już w deszczu. Średnia perspektywa.
Kategoria Praca
komentarze
A tak fajnie było nie może być tak dalej??
Wieje dzisiaj z północnego zachodu