limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

DPD

  • DST 35.00km
  • Teren 1.00km
  • Czas 01:27
  • VAVG 24.14km/h
  • Sprzęt Merida Matts TFS 100D
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 1 października 2012 | dodano: 01.10.2012

+8. Jasno robi się coraz później. Straszne jak dnia ubyło przez weekend. Rowerzystów po drodze też jakoś mniej.

Po pracy przez Dąbrowę Górniczą, Zieloną, Preczów i Sarnów do domu. Wstrzeliłem się w kawałek ładnej pogody: słoneczko, lekki wiaterek. Odziany na krótko dojechałem w ładnym czasie.
A o 17:10 mi coś tak zamajaczyło, że dziś spotkanie GHOSTBIKERSÓW. Tylko nie bardzo kojarzyłem o której i gdzie dokładnie. Się doszukałem i dowiedziałem, żem przespał godzinę bo spotkanie już trwa. Qźwa jak się nie wbije do jakiegoś przypominacza to tak potem się starość objawia :-/ Może następnym razem zapamiętam wpisać sobie przypomnienie.


Kategoria Praca


komentarze
amiga
| 11:39 wtorek, 2 października 2012 | linkuj A dzisiaj wolne ?
limit
| 11:18 poniedziałek, 1 października 2012 | linkuj A tego nie mogę stwierdzić bo oddawałem się nałogowi czytania nie ruszając ani jednego koła z domu :-)
amiga
| 10:14 poniedziałek, 1 października 2012 | linkuj Oj tam... pogoda do bani to i rowerzystów mniej... Wczoraj za to było nas wszędzie pełno...
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!