limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

DPOD

  • DST 37.00km
  • Teren 7.00km
  • Czas 01:55
  • VAVG 19.30km/h
  • Sprzęt Merida Matts TFS 100D
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 30 sierpnia 2012 | dodano: 30.08.2012

+10. Ciągle nie mogę się przyzwyczaić do tej temperatury i wdzianko długie w użyciu. Generalnie jechało się nieźle. Dziś tylko jakby światła mniej przyjazne.

Powrót trochę nietypowy. Najpierw na centrum D. G. Potem obok oczyszczalni ścieków na Ksawerę. Za ścieżką wzdłuż Cz. Przemszy w teren i wertepkami aż pod Grodziec. Miałem wbić na wertepki do Gródkowa ale akurat robili most więc do Gródkowa asfaltem i koło "Pod Lwem" w teren. Przez las w Gródkowie do Psar.
Poranno popołudniowy kontrast pogodowy trwa.


Kategoria Praca


komentarze
amiga
| 12:53 czwartek, 30 sierpnia 2012 | linkuj trochę za małe....
limit
| 12:33 czwartek, 30 sierpnia 2012 | linkuj Sąsiad ma oczko wodne ale to chyba nie to ;-)
amiga
| 12:29 czwartek, 30 sierpnia 2012 | linkuj Może masz blisko do jakiegoś jeziora ???
Wtedy wystarczyłby już tylko spuścić z niego wodę :)
limit
| 12:24 czwartek, 30 sierpnia 2012 | linkuj Amiga: Żebyś wiedział, że jestem. Strasznie. Muszę tylko wyczaić przez kogo.
amiga
| 12:12 czwartek, 30 sierpnia 2012 | linkuj Jakiś poszkodowany jesteś z tą temperaturą. U mnie +14 z rana i jazda na krótko :)
limit
| 11:00 czwartek, 30 sierpnia 2012 | linkuj Niektórzy mogą się powygrzewać ;-)
nekor
| 10:45 czwartek, 30 sierpnia 2012 | linkuj No ty dużo wcześniej wstajesz, ale przed 8,00 to już była temperatura spoko i dość dobrze się kręciło.... PS. Spodenki krótkie..
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!