DP - jest jeszcze nadzieja - OD
-
DST
47.00km
-
Czas
02:05
-
VAVG
22.56km/h
-
Sprzęt Merida Matts TFS 100D
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś temperatura o 100% większa. Całe +10 na termometrze ale mimo tego wystartowałem poubierany jak wczoraj. Termometr to jedno ale odczuwalna to drugie. Może jednak będą jeszcze dni, kiedy rano będzie +15 lub więcej...
W pracy zaczęła mnie napierniczać dyńka. Jak wychodziłem, to miałem szczery zamiar najkrótszą drogą do domu pokręcić. Tak więc na D. G., w stronę mola na P3. I tu mi się skręciło zamiast na Zieloną to na ścieżkę wokół P3. Potem przeskoczyłem przez tory na P4 i dalej ścieżką do Wojkowic Kościelnych. Stamtąd na Marcinków, Toporowice, Dąbie, Dolne: Brzękowice i Goląszę a potem do Strzyżowic i do domu. Gdzieś w okolicach Dąbia zgubiłem to, co mnie w dyńkę napierniczało.
Pogoda popołudniem zupełnie jak nie ta co rano. Na pewno powyżej +20, ładne słoneczko i chyba jakiś wiaterek ale niezbyt nachalny.
Kategoria Praca
komentarze