limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

DPOD

  • DST 50.00km
  • Teren 1.00km
  • Czas 02:39
  • VAVG 18.87km/h
  • Sprzęt Merida Matts TFS 100D
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 13 grudnia 2011 | dodano: 13.12.2011

Rano standarodwe 16 km do pracy.
Po pracy najpierw szybki przejazd do Będzina. Udało mi się przed 16:00 dojechać do centrum ubezpieczeniowego. Wykupiłem sobie ubezpieczenie na Nowego Rumaka. Niestety to pakiet więc trzeba było drugi raz zapłacić OC i NNW :-/ Na szczęście to drobne przy Casco roweru i bagażu.
Dalej już spokojnie objazd przez Syberkę, Czeladź, Wojkowice, Dobieszowice, Bobrowniki, Rogoźnik, Siemonię, Strzyżowice.


Kategoria Praca


komentarze
Krzychu22
| 12:59 środa, 14 grudnia 2011 | linkuj I tak już godnie żył.
limit
| 11:31 środa, 14 grudnia 2011 | linkuj Tak zaraz wrzucać ordynarnie pod TIR-a. Jak już, to na jakimś zjeździe śmierci. Niech polegnie z honorami ;-)
Krzychu22
| 20:33 wtorek, 13 grudnia 2011 | linkuj To kiedy wrzucamy srebrną strzałę pod TIR''a
Krzychu22
| 20:06 wtorek, 13 grudnia 2011 | linkuj To kiedy wrzucamy srebrną strzałę pod TIR''a
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!