limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

PD

  • DST 23.00km
  • Czas 01:22
  • VAVG 16.83km/h
  • Sprzęt Kiedyś Giant
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 5 grudnia 2011 | dodano: 05.12.2011

Dziś niestandardowo. Do pracy autobusem ale z zamiarem pojeżdżenia. W pracy czekała ponad tydzień Srebrna Strzała i czas było nią zjechać do domu. Tak też i zrobiłem. Powrót przez Dąbrowę Górniczą, Pogorię III i IV, Preczów, Sarnów. Na "czwórce" chwilę pokropiło. Wietrznie ale nie to co rano.
Chyba się już bardzo przyzwyczaiłem do Meridy bo jak wsiadłem na Strzałę, to jakoś tak dziwnie mi się jechało pierwsze 2-3 km. Nieco inna pozycja i przełożenia.


Kategoria Praca


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!