limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

DPD + Masa w Katowicach + Nowy Rumak

  • DST 58.00km
  • Czas 03:08
  • VAVG 18.51km/h
  • Sprzęt Kiedyś Giant
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 25 listopada 2011 | dodano: 25.11.2011

Rano 16km Srebrną Strzałą do pracy. Standard.
Po pracy autobusami do Będzina po odbiór Nowego Rumaka. W końcu oczekiwanie się wypełniło. Stałem się właścicielem Merida Matts TFS 100D. Osprzęt taki jak w standardzie + kilka drobiazgów, które są mi potrzebne do jazdy nocą i z sakwami (bagażnik, lampki, błotniki, stopka, uchwyty na bidony, pompka). Oczywiście od razu test w terenie. Z Będzina pojechałem przez Sosnowiec na Masę Krytyczną do Katowic. W Sosnowcu dołączył do mnie (albo ja do niego - zależy od punktu widzenia) biker z Sosnowca (znajomy Ola; jakoś umknęło nam by się wymienić imionami). On na szosie więc mnie dał nieco do wiwatu sam wiele się nie wysilając. Dojechaliśmy na miejsce sporo przed czasem. Była tam tylko jedna osoba z Rudy Śląskiej. Na rozmowie i oczekiwaniu na innych płynął czas do 18:00. Zdążyliśmy do tego czasu nieźle wystygnąć. Masa była dziś bardzo skromna liczebnie. W szczycie doliczyłem się 12 osób (wliczając mnie). Trasa również nie była zbyt długa i głównie w okolicach centrum miasta się koncentrowała. Objazd zakończyliśmy około 18:45. Szybkie pożegnania i ludzie rozjechali się w swoje strony (pewnie większość chciała podkręcić sobie tempo i się rozgrzać; ja na pewno tak). Wróciłem przez Pętlę Słoneczną, Siemianowice, Przełajkę i Wojkowice.

Człowiek łatwo się do dobrego przyzwyczaja i na Nowym Rumaku pomykało mi się baaaardzo fajnie :-) Zdjęcia maszyny zrobię jak mi aparat odmarznie czyli pewnie jutro przy świetle dziennym. Dziś tylko jedno zrobione na szybko zanim obiektyw zaparował.


Koniec Masy. Zdjęcia zdecydowanie nie wszły. Mnie z zimna łapy latały. Światło nienajlepsze i wszystkim się spieszyło rozgrzać się.


Nowy Rumak.




komentarze
DARIUSZ79
| 13:41 sobota, 26 listopada 2011 | linkuj Nie ma jak merida niebieski kolorek nadaje maszynie sportowego wyglądu:):) Pozdr
andi333
| 20:56 piątek, 25 listopada 2011 | linkuj No ładny ładny :D taki niebieski :P
limit
| 20:44 piątek, 25 listopada 2011 | linkuj Krzychu22: bardzo chętnie. Ale przed tym nie miałbym nic przeciwko temu, jakbyś mnie przegonił po jakichś łagodniejszych terenach, popatrzył jak się nowym sprzętem posługuję i poprawił albo poradził co zmienić.
Krzychu22
| 20:36 piątek, 25 listopada 2011 | linkuj To tylko śniegi na wiosnę stopnieją i w góry lecimy. Super sprzęt. Człowiek łatwo się do dobrego przyzwyczaja, wiem po sobie.
limit
| 20:12 piątek, 25 listopada 2011 | linkuj Dzięki Luke28. Na razie faktycznie oko cieszy. Ale jak się pogoda utrzyma to już niedługo. Kilka wyjazdów i nie będzie znać, że to nówka.
Luke28
| 20:06 piątek, 25 listopada 2011 | linkuj Fajnie się prezentuje, przyglądałem się, bo byłem też na masie, byłem w niebieskiej bluzie :) pozdro!
limit
| 20:02 piątek, 25 listopada 2011 | linkuj Nie ma wyboru. Został kupiony i ma jeździć. I będzie. Bo jak nie...
accjacek
| 19:53 piątek, 25 listopada 2011 | linkuj Czuć zapach nowości oby się sprawdził na trasach jak poprzednik :)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!