limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

DPS(erwis)

  • DST 24.00km
  • Czas 01:10
  • VAVG 20.57km/h
  • Sprzęt Kiedyś Giant
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 8 listopada 2011 | dodano: 08.11.2011

Rano "16" emeryckim tempem. Depnąć się już nie da bo koło staje niemal bokiem i łańcuch po ząbkach z tyłu leci jak po gładkim. Strasznie dołujące. Dobrze, że jeszcze na młynkach na niskich biegach jakoś się toczyła Strzała do przodu.
Urwałem się godzinę z pracy (kiedyś będzie trzeba to odsiedzieć) i dopadłem serwis przed zamknięciem. Zabiegi reanimujące zaordynowane ale niestety operacja zakończy się dopiero w poniedziałek. W przyszłym roku pewnie będzie przekładka całego osprzętu na nową ramę żeby rezerwowy rowerek był pod ręką.
Za to jest plus bo już zdecydowałem się czym będę jeździł od końca listopada :-)
Będzie to Merida Matts 100-D 2011r. Ma to co mi potrzeba i da się do niego dołożyć to co mi potrzebne będzie, a do tego cena gołego roweru ze względu na posezonowe rabaty całkiem korzystna. Pozostaje doczekać do momentu napływu gotówki :-]


Kategoria Praca, Serwis


komentarze
limit
| 20:00 wtorek, 8 listopada 2011 | linkuj Na wieszaku stoi z ceną 1799. W "sezonie" takie były o ile dobrze pamiętam trochę ponad 2100 w cenniku Meridy. Jako stały klient dostaję tam też rabaty więc może tak z 1700 będzie mnie kosztował sam rower. Jednak do tego dołożę sporo drobiazgów (bagażnik, rogi, oświetlenie, stopka, błotniki i inne takie) więc w sumie dam więcej.
Może nie jest to jakiś super wielki upust cenowy ale mieć 400 a nie mieć 400 to już razem 800 :-p
A czekać muszę bo jeszcze gotowizny nie mam na tyle, by brać teraz a nie chcę jeździć na jeszcze niezapłaconym.
accjacek
| 19:45 wtorek, 8 listopada 2011 | linkuj To pochwal się ile? że warto czekać na to cudo
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!