limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

Wisła 2011 cz. 4 - ostatnia

  • DST 126.00km
  • Teren 20.00km
  • Czas 09:00
  • VAVG 14.00km/h
  • Sprzęt Kiedyś Giant
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 29 lipca 2011 | dodano: 03.09.2011

Część czwarta wyprawy do Wisły.
Pochmurno choć nie padało. Trzy dni mykania po górach zrobiły swoje i kondycyjnie dzień był słabiutki.
Droga dość spokojna. Niebieski szlak rowerowy przez kobiórskie lasy nieźle dał mi popalić (jego fragment). Kamienie na przemian z kałużami ale za to po drodze niemal żywego ducha nie widziałem.
W Katowicach chwila oddechu (tak ze 30 min.) i Masa Krytyczna. Z Masy prosto do domu.

Link do śladu z GPS-a:


Link do pełnej mapy

Kilka zdjęć z wypadu do Wisły


Kategoria Kilkudniowe


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!