limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

DPDZD

Piątek, 26 września 2025 | dodano: 26.09.2025

Start o 6:05.
Termometry zeznały +8 i +9. Dalej wieje ze wschodu. Na niebie niedeszczowe chmurki. Sucho.
Trasa przez Łagiszę, Zieloną, obok muzeum, Mortimer i centrum Zagórza.
Na mecie ze stratą 5 min.

Na powrocie cieplej ale nie na tyle, żebym zrezygnował z porannego wdzianka. Dalej wieje ze wschodu.
Trasa przez Mydlice i Ksawerę bez gięcia. W domu dłuższa przerwa, przepak i zwykłe kółeczko do wsiowej Stokroki po zaopatrzenie.
Na finiszu jeszcze piekarnia.
Tempo niespieszne.


Kategoria Praca


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!