limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

DPDZD

Piątek, 19 września 2025 | dodano: 19.09.2025

Trochę grzebanie same z siebie, trochę negocjacji z drapieżnikiem i ostatecznie wyjazd obsunął mi się na 6:09.
Pochmurno ale za to 100% wzrost temperatury w porównaniu dnia wczorajszego. Termometry zeznały +15, +16. Odczuwalnie nawet przyjemnie.
Trasa zwykła przez Łagiszę, Zieloną, Aleję Róż, Mortimer i centrum Zagórza.
Na mecie ze stratą 1 min.

Na powrocie słoneczko i zauważalne, ciepłe podmuchy. W sam raz na krótkie wdzianko.
Trasa powrotna przez Mortimer, Aleję Róż, Park Hallera, ścieżką od dworca kolejowego na Ksawerę i dalej w stronę magazynów Lidla. Tam w las na żółty szlak i na własne ślady wracam za przejazdem kolejowym w Gródkowie.
W domu dłuższa przerwa na regenerację i przepak, a potem zwykłe kółko do wsiowej Stokrotki.
Tempo spacerowe.


Kategoria Praca


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!