limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

DPD

Środa, 9 lipca 2025 | dodano: 09.07.2025

Start 6:04.
+14. Dość konkretny wiatr z północnego zachodu. Mokre jezdnie. Drobne kropelki po zanikającym opadzie. Pochmurno. Generalnie słaba pogoda, ale i tak lepsza, niż w prognozach.
W ruch idzie zestaw przeciwdeszczowy. Ostatecznie okazało się, że nie był konieczny.
Trasa zwykła przez Łagiszę, Zieloną, Aleję Róż, Mortimer i centrum Zagórza.
Na mecie z zapasem 3 min. Wiatr pchał dość ładnie.

Powrót w kropli o zmiennej intensywności. Z tego powodu trasą krótką przez Mydlice i Ksawerę w tempie niespecjalnie spiesznym. Sporo pod wiatr.
Na finiszu piekarnia.


Kategoria Praca


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!