DPD
-
DST
34.00km
-
Czas
02:06
-
VAVG
16.19km/h
-
Sprzęt Kiedyś Giant
-
Aktywność Jazda na rowerze
Słaby rozruch i późny start - 6:08.
Już nie było tak przyjemnie termicznie rano jak w piątek. Ledwo +11, +12 na termometrach. Poza tym dość konkretny wiatr mniej więcej z zachodu. Trochę niegroźnych chmurek i słoneczko. Generalnie długi wdzianko w użyciu znowu.
Trasa zwykła przez Łagiszę, Zieloną, Aleję Róż, Mortimer i centrum Zagórza.
Na mecie z obsuwą na 8 min. Słabo się jechało.
Na powrocie optycznie ładnie. Słoneczko, nieco chmurek. Termicznie tak sobie. Dość konkretni i nieciepły wiatr. W krótkich spodenkach nie było komfortowo.
Trasa przez Mortimer, Aleję Róż, Park Hallera do centrum Dąbrowy Górniczej nie załatwić sprawę. Potem ścieżką w stronę Ksawery i na własne ślady. Na finiszu piekarnia też częściowo negatywnie załatwiona.
Jakiś ten dzień dziś słaby.
Kategoria Praca