DNPND
-
DST
36.00km
-
Czas
02:20
-
VAVG
15.43km/h
-
Sprzęt Indiana Fat Bike
-
Aktywność Jazda na rowerze
Zakładając, że wczorajsze opady mogą zamarznąć, nastawiłem się na wcześniejszy start. Wytaczam się o 5:45.
Termometry zeznawały zero ale przy gruncie był zdecydowany minus. Trawy oszronione. Na chodnikach miejscami chrupał lód pod kołami. Mniej rozjeżdżane kałuże poprzymarzały. Na szczęście nie wiało. Ogólnie chłodno ale nie tragicznie.
Trasa zwykła przez Łagiszę, Zieloną, Aleję Róż, Mortimer i Reden. Tempo zdecydowanie słabsze. Na mecie z zapasem 8 min. i nawet nie tak zmarzniętymi końcówkami.
W ciągu dnia nieco kapało. Na powrocie cieplej ale też i dość wietrznie. Na szczęście większość drogi wspomagało.
Trasa przez Moritmer, Park Hallera, Ksawerę, obok zamku w Będzinie i od fabryki domów po swoich śladach do OneBox-a przy Stokrotce. Po odbiorze przesyłki jeszcze zagięcie w stronę dawnego Lewiatana. Finisz już przy ciemnościach.
Tempo nieambitne ale jechało się dobrze.
Kategoria Praca