limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

DPD

Poniedziałek, 21 października 2024 | dodano: 21.10.2024

Start o 6:05.
+3 na termometrze. Przy gruncie przymrozki. Samochody do skrobania. Bez podmuchów.
Trasa zwykła przez Łagiszę, Zieloną, Aleję Róż, Mortimer i centrum Zagórza. Tempo nieambitne.
Na mecie z zapasem 2 min.

Na powrocie znacznie przyjemniej niż rano, można było zastosować lżejsze warstwy wdzianka.
Trasa przez Mec, Środulę, Pogoń, będzińską Nerkę, targ i do Dino po własnych śladach. Tu szybkie zakupy uzupełniające i finisz obok dawnego Lewiatana.
Tempo niespieszne.
Na Lenartowicza na odcinku od Szymanowskiego do Paderewskiego nowa ścieżka rowerowa. Ładny, równy asfalcik. Jeszcze nie oznakowana. Obok robią chodnik. Jeszcze jakby to pociągnęli aż na Kazimierz...


Kategoria Praca


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!