limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

DPDZD

Piątek, 20 września 2024 | dodano: 20.09.2024

Start o 6:07.
+10. Czyste niebo. Lekkie podmuchy.
Trasa przez Łagiszę, Zieloną, Aleję Róż, Mortimer i centrum Zagórza.
Na mecie z zapasem 2 min.

Powrót przez las mydlicki, trochę kluczenia po Będzinie finisz po własnych śladach. Ponad godzinka przerwy i zwykłe zagięcie do wsiowego Lidla.
Słonecznie ale już ledwo niezimno. Do tego podmuchy. Ewidentnie jesień.


Kategoria Praca


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!