limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

DPD

Środa, 3 lipca 2024 | dodano: 03.07.2024

Zbieram się w miarę sprawnie i na kołach jestem o 6:02.
Zimno. +15. Pochmurno z przebijającym czasem słoneczkiem. Raczej bez podmuchów.
Trasa przez Łagiszę, Zieloną, Aleję Róż, Mortimer, centrum Zagórza i Kosynierów. Na mecie z zapasem 3 min. Słabo mi się dziś jechało.

Na powrocie przez chwilę mżawka. Potem generalnie pochmurne niebo. Jezdnie tym bardziej mokre im bliżej domu. Ogólnie niesympatycznie. Odczuwalnie tak na max +19.
Trasa przez Mydlice i Ksawerę. Na finiszu podjazd pod paczkomat i wykończenie przez Belną.


Kategoria Praca


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!