DNPD
-
DST
38.00km
-
Czas
02:07
-
VAVG
17.95km/h
-
Sprzęt Merida Matts TFS 100D
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wydawało mi się, że będzie lepszy start. Na kołach jestem o 6:01.
Chłodnawo. Chyba nawet szron na trawie miejscami. Suche jezdnie. Bez podmuchów. Samochody zaparkowane przy drogach też pokryte szronem. Pochmurno.
Trasa przez Łagiszę, Zieloną, centrum Dąbrowy Górniczej, Aleję Róż, Mortimer i centrum Zagórza.
Na mecie z zapasem 3 min. i lekko zmarzniętymi końcówkami.
Jeszcze jakieś ślady osłabienia są. Momentami podawanie nie było zbyt dobre.
W ciągu dnia kilka razy lekko pokapało i powrót po mokrych jezdniach. Czasem też jakieś drobne, niegroźne kropelki spadły. Część trasy pod wiatr z zachodu.
Przelot przez Motimer, Reden, Zieloną, Preczów i Sarnów. Na wiosce wjazd do piekarni i potem zwykłe wygięcie od remizy do Dino i Lewiatana.
Tempo niespieszne.
Kategoria Praca