limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

DNPND

  • DST 36.00km
  • Teren 6.00km
  • Czas 02:45
  • VAVG 13.09km/h
  • Sprzęt Indiana Fat Bike
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 12 stycznia 2024 | dodano: 12.01.2024

O całe 12 stopni cieplej niż wczoraj! Termometr zeznał +1. Raczej bez podmuchów.
Na jezdniach ruchliwych ładnie wyczyszczone, na mniej (np. u mnie) bywało słabo. Tempo spacerowicza, uślizgi na śniegu leżącym w koleinach i na wyślizganym. Na szczęście obyło się bez gleby.
Trasa zwykła przez Ksawerę i Mydlice. Niedaleko pracy, na skrzyżowaniu Szymanowskiego i Kosynierów kolizja. Policji tyle najechało, jakby mieli pacyfikować marsz KOD-u. Karetka też się przytoczyła ale wyglądało na to, że wszyscy żywi i przytomni. I z pretensjami jeden do drugiego. Tyle zarejestrowałem obchodząc bokiem cały ten zjazd.
Na mecie z zapasem 5 min. i tylko nieco wychłodzonymi końcówkami dolnymi.

Na powrocie trochę pod wiatr z zachodu. Większość czystymi jezdniami. Trasa przez Mortimer, Reden, Zieloną, Preczów i Sarnów. Na finiszu podjazd pod paczkomat.
Nieco wypicniałem.


Kategoria Praca


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!