limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

DNPNDZD

  • DST 32.00km
  • Teren 32.00km
  • Czas 03:00
  • VAVG 10.67km/h
  • Sprzęt Indiana Fat Bike
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 10 stycznia 2024 | dodano: 10.01.2024

Zbieram się nieco sprawniej niż wczoraj - 5:28 - ale i tak na mecie obsuwa na 5 min.
Termometr zeznał -17. Odczuwalnie było chyba jednak gorzej niż wczoraj. 2x z buta deptałem żeby stopy rozgrzać. Marzły też palce u rąk. I do tego było o wiele więcej miejsc wyślizganych.
Trasa zwykła przez Ksawerę (chwila stania na przejeździe) i Mydlice.
Ogólnie wrażenie z jazdy takie, że opornie.

Na powrocie cieplej ale wciąż mrozik. Do tego ładne słońce. Bez podmuchów.
Trasa prawie po własnych śladach. Robię mały skrót w dystansie. Za mostem na Czarnej Przemszy wbijam w wertepki do Odkrywkowej.
Mało ujeżdżone ale Mamutem daję radę.
Na finiszu podjeżdżam pod paczkomat. Gabaryt przesyłki lekko mnie zaskakuje. Braknie miejsca na pieczywko. Z balastem do domu i potem z pustym plecakiem do piekarni.
Tempo spacerowe. Coraz więcej wyślizganych miejsc, głównie na skrzyżowaniach.


Kategoria Praca


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!