DPD
-
DST
37.00km
-
Czas
01:40
-
VAVG
22.20km/h
-
Sprzęt Merida Matts TFS 100D
-
Aktywność Jazda na rowerze
Rozruch całkiem niezły. Wytaczam się o 6:06.
Warunki bardzo przyjemne. Jadę, co prawda, we wdzianku długim ale lekkim. Termometr zeznał +10. Minimalne parcie powietrza z południa. Słonecznie.
Trasa zwykła przez Ksawerę i Mydlice. Tym razem dłużej czekam na światłach na "86". Przelot jednak na tyle sprawny, że na mecie mam jeszcze 7 min. zapasu.
Na powrocie dostatecznie ciepło, żeby jechać w krótkim wdzianku. Choć jeszcze nie są to moje ulubione ciepełka. Zwłaszcza, jak się trochę chmur pojawi to czuć, że powietrze nie jest aż tak bardzo ciepłe. Dmuchało mniej więcej z północy.
Trasa niewydumana przez Mortimer, Reden, Zieloną, Preczów i Sarnów. Most na Czarnej Przemszy coraz bardziej rozgrzebany. Do tego zdarli popękany asfalt od strony Pogorii.
Na wiosce małe zagięcie od remizy do Dino i Lewiatana. Nawet całkiem żwawo się leciało choć był jeszcze zapas mocy.
Kategoria Praca