limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

DNPD

Poniedziałek, 13 lutego 2023 | dodano: 13.02.2023

Cieplej się robi, to i na rozruchu zamulanie. Startuję dopiero o 6:00.
Termometr zeznał +4. Mglisto. Trochę drobnych kropelek. Jezdnie mokre. Nie zarejestrowałem podmuchów.
Trasa zwykła przez Ksawerę i Mydlice. Sprawnie. Bez ekscesów. Na mecie z zapasem 5 min.

Powrót po własnych śladach. Warunki zupełnie nie zachęcały do objazdów. Na początek nieco mnie okapało. Potem głównie było pod wiatr i w drobnych kropelkach. Temperatura na plusie ale do ideału daleko.


Kategoria Praca


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!