limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

DNPD

Środa, 25 stycznia 2023 | dodano: 25.01.2023

Wyszedł dobry rozruch i niezły start - 5:39.
Warunki, jak na styczeń, całkiem dobre. Powietrze niemal w bezruchu. Minimalnie na plusie. Jezdnie nieco mokre.
Kręcę trasę przez Ksawerę i Mydlice. Na Zagórzu mam na tyle dobry czas, że jeszcze robię kilka zagięć. Obok pętli tramwajowej "15" przelatuję w stronę ścieżki Blachnickiego. Wspinam się na Mec i zjeżdżam do mety naciągając przez Południową. Na finiszu 4 min. zapasu. Całkiem dobrze się dziś kręciło.

Powrót przez Mortimer, Reden, Zieloną, Preczów i Sarnów. Trochę korciło mnie żeby naciągnąć jeszcze coś na wiosce, ale ostatecznie odpuściłem.
Jakby się chłodniej odrobinę zrobiło. Do tego lekkie parcie powietrza mniej więcej z północy. Jezdnie nieco podeschnęły. Pochmurno.


Kategoria Praca


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!