limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

DNPND

Poniedziałek, 9 stycznia 2023 | dodano: 09.01.2023

Termometr zeznał dziś +1 więc ze startem specjalnie się nie spieszyłem. Wytaczam się o 6:05.
Przy gruncie też powyżej zera. Powietrze lekko zamglone. Poza tym całkiem niezłe warunki.
Trasa zwykła przez Ksawerę i Mydlice. Sprawnie acz niezbyt spiesznie. Na mecie z zapasem 2 min.
Dziś bez kamerki. Padło mocowanie :-/ Znowu wydatek.


Powrót trasą przez Mortimer, Reden, Zieloną, Preczów i Sarnów. Bez ekstra zawijasów. Tempem niezbyt ambitnym.
Warunki na powrocie znośne. Jezdnie mokre po dziennym kapaniu ale tak umiarkowanie. Jakieś tam ruchy powietrza nieistotne dla przebiegu akcji.
W domu jestem już po zachodzie słońca ale jeszcze nie za całkowitych ciemności. Widać, że powoli dnia przybywa.


Kategoria Praca


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!