DNPND
                    
                    
          
                    - 
          DST
          38.00km
          
-  
          Czas
          02:23
          
- 
          VAVG
          15.94km/h
          
- 
          Sprzęt Bottecchia Senales Fat Bike
          
- 
          Aktywność Jazda na rowerze
          
  Przyłożyłem się do rozruchu i udaje mi się wystartować z lekkim zapasem czasu - 5:56.
Termometr zeznał -3. Na szczęście nie wieje. Jezdnie generalnie suche. 
Trasa bez kombinowania przez Ksawerę i Mydlice. Udaje mi się przejechać przed opuszczeniem zapór na Ksawerze. Inaczej byłaby obsuwa w czasie.
Tempo niespieszne. Na mecie z dwoma minutami zapasu.
Na powrocie znacznie cieplej. Chyba też trochę powietrze w ruchu ale dla mnie nieprzeszkadzająco.
Trasa przez ścieżkę Blachnickiego i górkę środulską pod Plejadę. Dalej na Pogoń i ścieżką małobądzką aż do Nerki w Będzinie. Przez Zamkowe do Grodźca i Gródkowa. Od podstawówki sporo po własnych śladach. Rzutem na taśmę wyginam od Dino w stronę Lewiatana i podjeżdżam pod paczkomat. Stamtąd już bez kluczenia do domu.
Gdyby nie kropelki, które pojawiły się między Grodźcem a Gródkowem, to bym może jeszcze zahaczył o Strzyżowice, ale rozpędziły się nieco i odebrały chęć na objazdy.
Tempo bez szału żeby się nie zagotować.
Kategoria Praca


































