limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

ZO

Sobota, 25 czerwca 2022 | dodano: 25.06.2022

Wpadł Michał z GPS-em do wgrania mapy. Posiedzieliśmy, pogadaliśmy i potem kawałek go odprowadziłem na kierunku do Będzina.
Zaginamy przez teren do Malinowic. Tu zahaczam o piekarnię. Potem przez magazyny kręcimy w stronę lasu gródkowskiego i ku restauracji "Pod Lwem". Jeszcze chwila gadania i się żegnamy. Michał kręci na Będzin. Ja grzecznie ścieżką prosto do domu.
Dziś po gminie kręci mi się wyścig i są ograniczenia w ruchu ale, na szczęście, rowerkiem da się przemieszczać zupełnie bez problemów.


Kategoria Inne


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!