limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

DPD

  • DST 36.00km
  • Teren 1.00km
  • Czas 01:50
  • VAVG 19.64km/h
  • Sprzęt Merida Matts TFS 100D
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 30 maja 2022 | dodano: 30.05.2022

Start trochę obsunięty. Zaspany kot koniecznie chciał do domu i chwila zeszła na obsłudze zdarzenia. Wytaczam się ostatecznie o 6:17.
Pochmurno. Pół drogi w niegroźnej kropli. Niewielkie ruchy powietrza. Termicznie słabo.
Trasa zwykła przez Ksawerę i Mydlice. Na mecie z obsuwą na 5 min.


Na powrocie pogoda znacznie lepsza. Sucho. Słonecznie. Niestety termiczne niewiele lepiej niż rano. Trochę wiaterku.
Trasa jedna z oklepanych: Mortimer, Reden, przejazd na Konopnickiej, Zielona, Preczów i Sarnów. Na wiosce wygięcie od remizy do Dino i Lewiatana.
Niespiesznie. Bez ekscesów.


Kategoria Praca


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!