limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

DNPD

Poniedziałek, 24 stycznia 2022 | dodano: 24.01.2022

Dziś zastosowana prewencja względem temperatury w postaci sprawniejszego rozruchu. Startuję o 5:42. Pesymista pokazał -7. Optymista -3. Bliżej było do pesymisty. Plus tego, że nie wiało.
Trasa zwykła przez Będzin. Trochę walczyłem po ścieżkach ale zdeptany i zmarznięty śnieg zniechęcał do korzystania z nich. Większość przelotu asfaltami, na których było dość czysto.
Na mecie 6 min. zapasu i nawet nie taki zmarznięty.


Powrót po minimum czyli po własnych śladach. Jedyna odchyłka to na odcinku od centrum dystrybucyjnego Lidla do szkoły w Gródkowie. Objechałem nowy plac budowy od strony lasu. Na razie wiele nie widać. Dziury w ziemi, chaotyczne ruchy maszyn budowlanych. Trochę potrwa zanim coś z tego się wyłoni.
Przelot spokojny we wzrastającej temperaturze i pod pochmurnym niebem. Wszystko wskazuje na to, że prognoza się na jutro sprawdzi. Ma padać deszcz ze śniegiem a temperatura zawędrować w okolice zera. Czyli bagno pod kołami :-/ To już wolałbym dzisiejszy mrozik z poranka.


Kategoria Praca


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!