limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

Pierwszolistopadowo

Poniedziałek, 1 listopada 2021 | dodano: 01.11.2021

Runda niespieszna po cmentarzach. Psary, Wojkowice, Góra Siewierska.
Wystartowałem ciut przed 6:00, jeszcze przed wschodem słońca. Dzięki temu pusto na drogach, pusto na cmentarzach. Przelot spokojny i sprawny. Termicznie +3 ale miejscami był jeszcze szron na trawie. Raczej bez podmuchów. Czyste niebo.
Na powrocie już ładne słoneczko. Zapowiada się pogodny dzień. Może jeszcze potem zbierze mi się na dokręcenie, choć wielkich pieniędzy bym na to nie postawił.


Kategoria Inne


komentarze
limit
| 12:47 poniedziałek, 1 listopada 2021 | linkuj Lata wstawania mniej więcej o jednej porze.
strus
| 11:45 poniedziałek, 1 listopada 2021 | linkuj Ranny ptaszek z Ciebie
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!