DNPD
-
DST
37.00km
-
Teren
4.00km
-
Czas
01:54
-
VAVG
19.47km/h
-
Sprzęt Bottecchia Senales Fat Bike
-
Aktywność Jazda na rowerze
Nawet udało się jakoś sprawniej zebrać i na kołach jestem o 6:07.
Warunki zadziwiająco przyjemne. Co prawda wieje, ale za to jest ciepło. Termometr zeznał +13. Wiatr jest z południa więc pewnie dlatego ciepły. Poza tym czarna noc.
Trasa przez Będzin w wersji małobądzkiej. Potem wariacja na Zagórzu. Zamiast na Mec jadę do ronda w centrum Zagórza i stamtąd Szymanowskiego do celu. Minimalnie dalej ale za to nie muszę stać na światłach.
Na mecie minuta obsuwy.
Optycznie na dworze ładnie. Faktycznie też nieźle. Słonecznie, wietrznie, umiarkowanie ciepło. Żeby się z wiatrem nie szarpać od samego początku, lecę przez las zagórski na Reden. Potem na Łęknice i bieżniami do Preczowa. Stamtąd przez Sarnów do domu.
Niespecjalnie spiesznie, zupełnie bez ekscesów.
Kategoria Praca