limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

DPD

Piątek, 17 września 2021 | dodano: 17.09.2021

Prognozy ICM-u nie pozostawiały złudzeń co do warunków na dojeździe. Mokro, wietrznie, pochmurno. Jedynie temperatura była w miarę ok. Termometr zeznał +16. Płaszczo-peleryna i kapciedo chodzenia w wodzie, i w drogę. Start o 6:12.
Trasa krótka, przez Będzin. Opcja małobądzka. Bez sensacji i w tempie niezbyt ambitnym. Przy wodzie jedzie mi się zauważalnie słabiej.
Na mecie obsuwa na 3 min.


Powrót niby w warunkach lepszych ale jakoś bardzie mnie zmęczył niż dojazd. Przestało padać około 11:00 i do mojego startu przeschnęło ładnie. Temperatura nie zmieniła się jakoś zauważalnie ale powrót pod lekki podmuch powietrza, które nie było za ciepłe. Tempo spacerowe.
Trasa przez Mortimer, Reden, Most Ucieczki, Zieloną, Preczów i Sarnów.


Kategoria Praca


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!