DPDZ
-
DST
38.00km
-
Czas
01:50
-
VAVG
20.73km/h
-
Sprzęt Merida Matts TFS 100D
-
Aktywność Jazda na rowerze
Przy piątku rozruch poszedł słabo i wytaczam się dopiero o 6:15.
Warunki "takie se". Równy dywan szarych chmur. Wiatr z zachodu zdecydowanie zauważalny. Temperatura pomiędzy 10 a 15 stopni na plusie. Zdecydowanie długie spodnie i lekka warstwa z długim rękawem są na miejscu.
Trasa, z konieczności, przez Będzin w wariancie małobądzkim. Sprawnie, bez ekscesów. Mniej więcej pół drogi w narastającym opadzie mżawkowym. Bardziej irytował niż namaczał. Ciągle musiałem przecierać okulary.
Metę osiągam z 3 min. zapasu. W sumie przyjemny dojazd do pracy.
Powrót na sucho. Warunki jednak nie były jakieś bardzo rewelacyjne. Pochmurno z przebijającym słońcem i wiatrem z zachodu. Termicznie tak około +15.
Trasa bez wydziwiania. Mortimer, Reden, Most Ucieczki, Zielona, Preczów i Sarnów. W domu zostawiam plecak, pakuję sakwy i robię minimalny kurs do wsiowego Lewiatana po zaopatrzenie. Zjazd do domu i potem jeszcze do najbliższej piekarni.
Kategoria Praca