DPD
-
DST
42.00km
-
Czas
02:05
-
VAVG
20.16km/h
-
Sprzęt Bottecchia Senales Fat Bike
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dojazd po mokrym, ale tak nie bardzo.
Startuję o 6:08. Jezdnie schnące po nocnych opadach. Wiatru jakby nie było albo sprzyjający. Termicznie obleci. Raczej pochmurno.
Trasa przez Sarnów, Preczów, przejazd między Pogoriami, Most Ucieczki, Reden i Mortimer. Na mecie po czasie 4 minuty. Ale przynajmniej bez sensacji po drodze.
Powrót w większości po własnych śladach. Jedynie na odcinku od przejazdu pod "94" do Łęknic trasa alternatywna. I potem przy domu zagięcie do paczkomatu.
Tempo niespieszne bo w sporej części trasy pod wiatr. Do tego im bliżej domu, tym ciemniejsze chmury i opad na horyzoncie. Paczkę jeszcze zdążyłem wyjąć na sucho ale już finisz do domu w opadzie. Na szczęście przed tym najgorszym zdążyłem. Ledwo schowałem rower to zacięło, sypnęło gradem i polało. Przez 3 min.
W ogóle to byłem przekonany, że powrót będzie całkiem na mokro bo sporą część dnia zasuwał rzęsisty deszczyk. Ostatecznie właściwie uszło mi na sucho.
Kategoria Praca