OZ
-
DST
25.00km
-
Czas
01:55
-
VAVG
13.04km/h
-
Sprzęt Bottecchia Senales Fat Bike
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś jazda kompletnie bez ciśnienia. Dzień urlopu, który postanowiłem wykorzystać na zadania różne.
Pierwsze i trzecie rowerowe. Na początek rundka po cmentarzach. Żeby tłoku uniknąć. Zebrałem się tak, żeby wystartować niedługo po wschodzie słońca. Trasa przez Wojkowice, Bobrowniki, Siemonię i Strzyżowice. W kilku miejscach lekkie wygięcia ze względu na roboty drogowe. Z tego też powodu tempo niespieszne. Wczorajsze deszcze uczyniły mnóstwo błocka na odcinkach ze zdartym asfaltem. Wybór był taki żeby jechać wolno i się nie uflejać, albo szybko. Wołałem wolno. Zresztą dzisiejszy objazd w bardzo mocno refleksyjnym nastroju i naginanie mi zupełnie było nie w głowie.
Potem, po godzinach dla seniorów, rundka zaopatrzeniowa do wsiowego Lewiatana. Na krawędzi zapowiadanego przez ICM opadu. Powrót w lekkim kropieniu.
Kategoria Inne