limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

DPOD

  • DST 46.00km
  • Teren 1.00km
  • Czas 02:02
  • VAVG 22.62km/h
  • Sprzęt Scott Spark 750
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 15 września 2020 | dodano: 15.09.2020

Pozbieranie późne i start o 6:11.
Warunki jak wczoraj. Tyko mgły znacznie mniej.
Trasa również jak wczoraj.
Na mecie obsuwa 2 min.


Letnie warunki na powrocie więc decyduję się na inny wariant powrotny i lekkie zaginanie.
Przez ścieżkę na Blachnickiego w stronę Środuli dalej na Pogoń. Potem ścieżką małobądzką do stadionu w Będzinie i przez Syberkę ku M1. Objazd od zachodu i przez magazyny do Czeladzi, skąd dalej do Wojkowic. Trochę kluczenia (cmentarz) i dalej do Strzyżowic. Przecinam remontowaną "913" w okolicach kościoła polskokatolickiego i wertepkami dociągam do Belnej. Stamtąd zjazd asfaltem do domu.
Niespecjalnie spiesznie, raczej spokojnie i zdecydowanie przyjemnie. Trochę tylko żałowałem po drodze, że nie zabrałem bidonu z wodą.


Kategoria Praca


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!