limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

DPD

  • DST 39.00km
  • Czas 01:37
  • VAVG 24.12km/h
  • Sprzęt Scott Spark 750
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 6 sierpnia 2020 | dodano: 06.08.2020

Trochę większa obsuwa niż wczoraj więc w użycie idzie szybszy rowerek.
Warunki przyjemne, nie za ciepło, nie za zimno. Raczej bez wiatru. Sporo słoneczka, choć są i chmury na niebie.
Trasa zwykła przez Sarnów, Preczów i Dąbrowę Górniczą wystartowana o 6:15. Szczęśliwie po drodze wszystkie światła współpracowały, na skrzyżowaniach bez kontroli udawało się płynnie pojechać i dzięki temu czas podróży i jazdy takie same.
Na mecie równo o 7:00.


Powrót trasą jak wczoraj czyli Mortimer, Reden, Łęknice, przejazd między Pogoriami, Preczów i Sarnów.
Warunki bardzo przyjemne, sporo słońca, chyba jakiś wiaterek, niegroźne chmurki.
Bez króliczków, tym razem, ale i tak jechało się całkiem sprawnie. I spokojnie.


Kategoria Praca


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!