DPD
-
DST
38.00km
-
Teren
4.00km
-
Czas
01:50
-
VAVG
20.73km/h
-
Sprzęt Bottecchia Senales Fat Bike
-
Aktywność Jazda na rowerze
Słaby dziś start. Dopiero o 6:15. Wiele wskazywało na obsuwę.
Pogoda taka nijaka. Niebo zaciągnięte szczelnie chmurami, leniwy wiaterek, około +15 stopni i dość sporo wilgoci w powietrzu. Na jezdniach generalnie sucho.
Kręcę niespecjalnie intensywnie trasę przez Sarnów, Preczów i Dąbrowę Górniczą. Przez Sarnów i kawałek Preczowa mam króliczka. Dobry bo nie dał się dogonić.
Przelot spokojny. Na mecie mam 5 min. obsuwy. Udało się dojechać na sucho. Jednak zestaw gumowy był w pogotowiu.
Powrót również pod pochmurnym niebem i przez moment z jakimiś kroplami. Ogólnie pogoda niepewna ale też i dość przyjemna do kręcenia.
Powrót częściowo po swoich śladach. Najpierw do Mortimeru. Tu odbicie na Reden, Most Ucieczki i na Zielonej wracam przez moment na poranną trasę. Potem uciekam na czarny szlak do Łagiszy i jadę nim aż za magazyny, gdzie wracam znów na swoje ślady i asfaltem dociągam do domu.
Spokojnie, przyjemnie i właściwie na sucho.
Kategoria Praca