limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

DPND

  • DST 40.00km
  • Teren 1.00km
  • Czas 01:49
  • VAVG 22.02km/h
  • Sprzęt Scott Spark 750
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 22 kwietnia 2020 | dodano: 22.04.2020

Dziś na rundę wieczorną więc start dopiero o 13:34.
Trasa bez kombinowania przez Sarnów, Preczów, Zieloną, centrum Dąbrowy Górniczej, Mortimer i centrum Zagórza.
Sporo pod wschodni wiatr i w związku z tym wrażenie jakby się jechało opornie. Ale po średniej patrząc to jest lepiej niż szacowałem. Podmuchy już nie tak zimne jak poprzednio. Na niebie sporo chmur.
Jakby znacznie większy ruch w miastach. Efekt odmrażania? Młodziaki w poważaniu mają zasady niegrupowania i maskowania. Jedyną metodę jaką widzę tu by to wyegzekwować to zastosowanie trójek społecznych lejących po gołych tyłkach. Inaczej można sobie darować to owijanie gęby.


Powrót dziś na kierunku do Czeladzi. Przetaczam się tam przez ścieżkę przy Blachnickiego, górkę środulską, Plejadę, Pogoń, Piaski. Z Czeladzi zwykłą drogą do Wojkowic i potem prost a spod Orlenu. Odcinek terenowy na czołówce bo już deczko pociemniało.
Termicznie zbliżone warunki do dojazdu bo nie odczułem potrzeby zmian we wdzianku.
Powrót spokojny i przyjemny, niespecjalnie dynamiczny.


Kategoria Praca


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!