limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

DPD

  • DST 33.00km
  • Teren 5.00km
  • Czas 01:45
  • VAVG 18.86km/h
  • Sprzęt Scott Spark 750
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 11 kwietnia 2019 | dodano: 11.04.2019

Start podobnie jak wczoraj. Trasa również. Tylko warunki nieco słabsze bo pochmurno, wieje zimny powietrzem i coś tam leci z nieba ale nie ma ten opad żadnego znaczenia dla przebiegu akcji. Przejazd spokojny i nawet przyjemny. Na miejscu mam 1 min. zapasu.


Dzień dziś taki nijaki. Jeno spałbym. Wracam do domu w tempie niespiesznym i drogą bez gięcia. Przez centrum Zagórza w stronę Makro, las mydlicki, Warpie, park przy targu będzińskim, Namiarkowe, las grodziecki i finisz przez światła na "913" i do domu. Zupełnie bez weny na kręcenie. Dalej pizga złem choć na powrocie mi się to nie dawało zbytnio we znaki. Zniechęca jednak do zaginania.


Kategoria Praca


komentarze
gozdi89
| 18:06 czwartek, 11 kwietnia 2019 | linkuj Mi też opornie się dziś kręciło
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!