DPD
-
DST
46.00km
-
Teren
1.00km
-
Czas
02:03
-
VAVG
22.44km/h
-
Sprzęt Merida Matts TFS 100D
-
Aktywność Jazda na rowerze
Rozruch na tyle sprawny, że na kołach jestem o 6:02. Dużo czasu w zapasie więc obowiązkowo na dojeździe trzeba dorzucić kilka kilometrów. Ale bez eksperymentów. Dojazd trasą niemal identyczną jak wczorajszy powrót do domu czyli kolejno: Sarnów, Preczów, Pogoria 4, Piekło, Łęknice, Reden, Mortimer, centrum Zagórza. Jechało się bardzo dobrze. Na dodatek wschodzące słoneczko i wysokie chmury wykonały piękny spektakl. Przejazd bardzo spokojny i przyjemny. Na miejscu z zapasem 2 min.
Przyszło mi dziś trochę dłużej w pracy posiedzieć i startuję dopiero o 16:30. Wciąż jest przyjemnie na dworze. Spokojnie można jechać "na krótko". Kręcę powrót lekko wydłużony by przeskoczyć dziś 7k km. Przez Środulę na Pogoń i stamtąd do Czeladzi. Przebiwszy się przez skrzyżowanie na "94" uciekam w boczne uliczki kierując się na czerwony szlak i do Przełajki. Stamtąd do Wojkowic. Tu leciutkie zagięcie by mieć pewność, że mi nie braknie km-ów do wyniku i potem powrót na prostą do domu. Spokojny i przyjemny powrót do domu.
Kategoria Praca