limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

DPZD

  • DST 36.00km
  • Czas 01:48
  • VAVG 20.00km/h
  • Sprzęt Kiedyś Giant
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 24 lipca 2018 | dodano: 24.07.2018

Rozruch sprawny. Na kołach jestem w miarę o czasie - 6:09. Kręcę dojazd przez Łagiszę i Dąbrowę Górniczą. Ciągle muszę uważać na to jak pociskam bo na Srebrnym już napęd wyjechany i łańcuch mocno wyciągnięty. Zrobię rowerkowi remont modernizacyjny w niedalekiej przyszłości. Tymczasem trzeba mi delikatnie. Mimo tych niedogodności dotaczam się do pracy z zapasem 4 min. Przyjemny dojazd do pracy.

Wracam nie za spiesznie przez Mortimer i Reden. Tu mała przerwa zaopatrzeniowa i z niewielkim balastem dodatkowym kręcę dalej pod Most Ucieczki i na bieżnię przy P3. Trochę ludzi tu jest ale jeszcze nie tak tragicznie. W miarę sprawnie udaje mi się dojechać do Świątyni Grillowania i przeskoczyć na P4. Potem standard przez Preczów i Sarnów do domu. Przyjemnie ciepło. Miejscami musiałem nieco zamłynkować pod wiatr ale nie było specjalnie ciężko. Napęd dał o sobie znać ze 2-3 razy, na szczęście niegroźnie. W sumie przyjemny powrót z pracy.


Kategoria Praca


komentarze
amiga
| 09:44 środa, 25 lipca 2018 | linkuj To faktycznie czeka go gruba zmiana, u mnie jest to raczej bardziej ewolucyjne, niż rewolucyjne
limit
| 05:15 środa, 25 lipca 2018 | linkuj Jak masz w dobrym stanie ramę i koła, to wg mnie warto. Włożysz w rowerek kilka stówek ale za to będziesz miał sprawny techniczne rowerek, który posłuży znów jakiś czas. Poza tym jeździsz, więc się zużywa to i tamto.
gizmo201
| 04:23 środa, 25 lipca 2018 | linkuj Też mam ten dylemat czy modernizować Authoraka. Jak nigdy nic nie wkładałem do niego przez 3sezony to teraz domaga się nowych hamulców, przerzutki przedniej i kilka małych pierdołów
limit
| 14:57 wtorek, 24 lipca 2018 | linkuj Ooo! Ja zamierzam Srebrnemu zrobić rewolucję. Jak się będzie dało zamontować hamulce tarczowe to je dostanie razem z nowymi kołami, nowym widelcem, cały napęd, suport, mostek i może coś tam jeszcze. I to będzie chyba jego ostatnia modernizacja. Będzie jako weteran tylko na ostateczny użytek jak pozostałe dwa zawiodą. Co prawda w serwisie mnie namawiają żebym na niego machnął ręką i za cenę równą modernizacji wziął coś z komisu w dobrym stanie ale do Strzały mam sentyment i chciałbym ją mieć na chodzie jeszcze długi czas.
amiga
| 12:14 wtorek, 24 lipca 2018 | linkuj Niestety tak to już jest gdy czegoś się używa to w końcu się zużywa.

W góralu powoli też kończy mi się napęd, zębatki na przód mam, jeszcze tylko kaseta, łańcuchy i kółeczka przerzutki tylnej i będzie komplet ;)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!