DPD
-
DST
35.00km
-
Teren
5.00km
-
Czas
01:35
-
VAVG
22.11km/h
-
Sprzęt Scott Spark 750
-
Aktywność Jazda na rowerze
Przedweekendowe spowolnienie daje o sobie znać. Dokłada się do tego jeszcze podługoweekendowe zmęczenie. Z tego wszystkiego rozruch bardzo powolny i w efekcie późny wyjazd - 6:16. Decyduję się na dojazd przez Będzin. Ciut krócej więc jest spora szansa zmieścić się w czasie. Kręci się dobrze i pomimo podjazdów na Środuli udaje się dojechać w dobrym czasie. Na miejscu mam 5 min. zapasu. Jechało się bardzo przyjemnie. Na dworze rześko.
Po pracy przyjemne ciepełko. Wracam sobie niespiesznie przez Mortimer, Reden, Most Ucieczki, Zieloną, czarny szlak do Łagiszy i dalej jego przedłużenie w stronę Stachowego. Tam wracam na czarny szlak i jadę w stronę lasku psarskiego. Wybywszy na asfalt i zahaczywszy o piekarnię resztę drogi do domu przekręcam asfaltem. Jechało się bardzo przyjemnie i spokojnie. Na kawałku czarnego szlaku od Stachowego króliczek przede mną. Trochę krótki ten odcinek był żeby go dogonić ale powoli go doganiałem. Potem on poleciał dalej w stronę Malinowic więc mnie nie bardzo po drodze. Ale w końcu króliczek jest po to by go gonić, a nie złapać :-)
Kategoria Praca