DPD
-
DST
34.00km
-
Czas
01:45
-
VAVG
19.43km/h
-
Sprzęt Merida Matts TFS 100D
-
Aktywność Jazda na rowerze
Nie da się ukryć, że jesień nadciąga wielkimi krokami. Na wstawaniu jest coraz ciemniej. Dodatkowo dziś obraz zaciemnił dywan (nieco dziurawy) chmur. Startuję o C:Na. Jest przyjemnie. Minimalny podmuchy chyba ze wschodu. Kręcę spokojnie zaliczając punkty kontrolne w późnych granicach bezpieczeństwa. Dziś bez postojów na focenie. Na Alei Róż jełop z Katowic wyprzedza mnie Navarrą na centymetry mając cały lewy pas puściutki. Poza tym drobnym wnerwem przejazd spokojny, przyjemny i niezbyt spieszny. Na miejscu jestem z zapasem 2 min.
Po pracy jakoś samopoczucie nie dopisuje i mimo bardzo sprzyjającej pogody nie mam ochoty na wyginanie powrotu. Kręcę prosto do domu przez Mec, Środulę, Stary Będzin, ścieżką małobądzką do nerki i przez Zamkowe do lasku grodzieckiego. Potem na światłach przeskakuję "86" i zaraz za budową skręcam w stronę lasu gródkowskiego. Dojeżdżam nim do szkoły i wbijam na "913" prosto do domu. Ostatni kilometr już spacerowo.
Kategoria Praca
komentarze