limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

DPDZ

  • DST 42.00km
  • Teren 1.00km
  • Czas 02:05
  • VAVG 20.16km/h
  • Sprzęt Merida Matts TFS 100D
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 16 lipca 2015 | dodano: 16.07.2015

+13. Czyściutkie niebo. W słoneczku przyjemnie ciepło. W cieniu chłodno. Lekki wiaterek. Wrażenie z przejazdu takie, że opornie ale na finiszu czas standardowy. Start 6:11. Udaje się nie stać na przejeździe kolejowym przy "dworcu" w D. G. Po drodze szybkie foto hotelu. Irytuje mnie trochę to, że przy budowie ronda na Zagórzu samochody zwalniają jakby jajka wiozły. Muszę przez nich specjalnie hamować. Wszystko przez drobne uskoki asfaltu.

Po pracy wracam przez Pogoń, Czeladź i Wojkowice. Tempo niezbyt spieszne. Trochę wkurza mnie łańcuch. Po przesmarowaniu w domu zrobił się cichszy. Było też trochę walki z wiatrem. Ale za to robi się coraz cieplej. W domu zmieniam sakwy na większe i robię standardowe zagięcie do wsiowego Lewiatana. Z balastem zjazd do domu.


Kategoria Praca


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!