DPD
-
DST
36.00km
-
Czas
01:58
-
VAVG
18.31km/h
-
Sprzęt Merida Matts TFS 100D
-
Aktywność Jazda na rowerze
Słabe +14. Odczuwalnie chłodnawo ale pojechałem ostatecznie we wdzianku na krótko licząc na to, że po południu będzie cieplej. Niebo przykrywa dywan chmur i była lekka obawa, że może pokapać. Na szczęście dojazd skończył się na sucho. Trochę przeszkadzał wiaterek. Dziś spokojnie. Postoje w tych miejscach co zwykle: "dworzec", hotel i pobliskie światła, światła na Mortimerze. Na miejscu lekko po czasie przez nieco obsunięty start - 6:15 - i słabą termikę.
Po pracy bez rewelacji. Może i trochę cieplej ale odczuwalnie dalej słabo. Do tego silny wiatr. Chyba trochę wyłazi mi jeszcze sobota bo po pracy znużenie duże i w związku z tym powrót w tempie spacerowym chodnikami. Na początek przez Mortimer pod ścianę płaczu i potem na Zieloną pod Mostem Ucieczki. Stamtąd przez mostek na Czarnej Przemszy i do Preczowa. Finisz standardem przez Sarnów.
Kategoria Praca
komentarze