limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

DPD

  • DST 37.00km
  • Czas 01:49
  • VAVG 20.37km/h
  • Sprzęt Kiedyś Giant
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 19 stycznia 2015 | dodano: 19.01.2015

Na termometrze zero. Wiaterek niezbyt mocny ale jednak z kierunku wmordewindu czyli mniej więcej ze wschodu. Start 6:03. Przejazd spokojny. Na miejscu z zapasem 7 minutek.

Po pracy aura smętna: bez słońca, temperatura lekko powyżej zera, delikatny podmuch. Jak na styczeń nienajgorzej ale do wielkich objazdów nie zachęca. Ruszam na początek pod hotel obok Nemo zrobić foto kontrolne. Pewnie niedługo będzie już gotowe 2 piętro. Ta zima jest wyjątkowo łaskawa dla budowlańców. Popełniwszy foto kręcę w stronę Mydlic i dalej przez Koszelew i Ksawerę w stronę targu w Będzinie. Stamtąd przez Łagiszę i Sarnów do domu. Lądowanie jeszcze za względnych jasności. W sumie fajnie się kręciło powrót.


Kategoria Praca


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!