limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

DPD

  • DST 35.00km
  • Czas 01:44
  • VAVG 20.19km/h
  • Sprzęt Kiedyś Giant
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 13 marca 2014 | dodano: 13.03.2014

Zeznania termometru wykazały, że jest -2. Odczuwalnie nie było źle i może nawet te -2 było. Nie bardzo miałem czas zwracać na to uwagę bo wyjechałem dziś w miarę o czasie ale postanowiłem po drodze kilka foto poczynić w związku z tym, że teraz jest pora wstawania słoneczka i światło robi bardzo fajne rzeczy. Foto do końca nie oddają tego, co oczy widzą ale jakaś tam drobna namiastka się pojawiła. Z powodu focenia na metę wpadam punktualnie ale rzutem na taśmę. Po drodze też kilka razy zbiesił się napęd jak zapomniałem, że na podjazdach albo przy ruszaniu mam nie korzystać z 1 i 2 na tyle. Teraz start z 1/4. Jak i to przełożenie się zbiesi, to nieodwołalnie rowerek do serwisu. Poza tym spokojny dojazd do pracy.

Link do pełnej galerii


Słońce nieco rozmyte. "Okami" widać było piękną, czerwoną kulę.


Troszkę inny efekt chciałem osiągnąć tym foto. Jutro pojadę nieco inną trasą więc może się uda.


Jakby tych drutów nie było...


Dziś nieco później przez "dworzec kolejowy" w Dąbrowie Górniczej jechałem więc dopadł mnie szlaban. W związku z tym złapałem się za aparat.


Po pracy przez Mec i Środulę do Będzina do serwisu. Świadomość, że napęd jest wyjechany sprawia, że jazda jest mocno niekomfortowa. W serwisie umawiam się na poniedziałek na wymianę całego napędu. Potem przez Łagiszę i Sarnów do domu. Kręcenie głównie młynkowe ale i tak ze 2-3 razy łańcuch nieprzyjemnie zagrzechotał na ząbkach. Bliższe oględziny ujawniają, że łańcuch już mocno wyciągnięty a wolnobieg dość zjechany. Korbie też dużo brakuje do ideału. Poza napędem jeszcze będą do wymiany klocki w tylnym hamulcu i kółeczka w przerzutce.


Kategoria Praca


komentarze
gizmo201
| 13:02 czwartek, 13 marca 2014 | linkuj Fajne foto, jaki ten wschód słońca fotogeniczny
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!