Samiec Alfa ;-)
-
DST
61.00km
-
Teren
20.00km
-
Czas
03:56
-
VAVG
15.51km/h
-
Sprzęt Merida Matts TFS 100D
-
Aktywność Jazda na rowerze
Na początek dojazd do Edyty na zbiórkę ekipy wyjazdowej na Roztocze.
Potem kilka godzin w samochodzie i lądujemy w Zwierzyńcu. Na miejscu kwaterowanie i jedziemy szukać paszy. Znajdujemy całkiem fajne miejsce gdzie wciągamy przyzwoity obiadek. A potem Ola zaczyna nas wodzić na manowce szlakiem czerwonym. Po drodze różne atrakcje typu piaski, bagienka, lasy, kładki, budowle. Pogoda jak zamówiona. Szybko zmuszeni zostajemy do ograniczenia wdzianka i tak praktycznie do samego końca jazdy pozostaje, nawet po zachodzie Słońca.
Dzień może dystansowo mało obfity ale czasu z dnia zostało niewiele po przyjeździe. Jutro ma być ambitniej.
Co do "alfy" to o detale u Domina ;-)
Link do pełnej galerii
Rowerki spakowane. Za chwilę ruszamy.
Przygotowania do wykorzystania reszty dnia.
Idziemy jeść :-)
A potem przedsmak tego, co nas czeka przez resztę tygodnia.
Robimy sobie zdjęcie z "kunioma".
Wypychamy po piasku.
Gnamy przez pola.
Mkniemy po drogach.
Przebywamy rzeki.
Testujemy lokum zastępcze.
Nawet prawie udało nam się wejść w szkodę.
A wracamy już prawie nocą.
Kończymy dzień z takim oto wynikiem.
Wydzielając sobie nagrodę za wysiłek :-)
Kategoria Kilkudniowe
komentarze
jak mogą się klocki zużywać skoro nie naciskają klamek ;)(ale się działo)
tylko mnie wmówili, że nie mam hamulców( i tak sądzę, że to było naciągane;)bo ja nic takiego nie zauważyłam;)Wymienili!!!
a tak poważnie to bardzo dziękuję!!!