limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

DPD

Czwartek, 3 października 2013 | dodano: 03.10.2013

Na termometrze zero. Chyba nieco ze wschodu zawiewało. Ogólnie wrażenia termiczne nieciekawe. Mimo tego jechało się całkiem dobrze. Ruch umiarkowany. Chyba dziś przemknąłem się pod czujnym wzrokiem noibasty niezauważony :-)

Po pracy bez gięcia taką samą trasą jak wczoraj czyli Expo, Urząd, Zielona, Preczów, Sarnów. Z wjazdem do wsiowego Lewiatana. Jechało się przyjemnie ale upałów nie ma. Wdzianko identyczne jak rano i wcale nie zauważyłem by było jakoś cieplej.


Kategoria Praca


komentarze
noibasta
| 13:44 czwartek, 3 października 2013 | linkuj Poprzeczkę chcecie podnosić to się przyczaiłem ;)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!